'

Dziś

Sobota 31/05/2025

Lilo & Stitch

Familijny | Komedia | 108 min
Nowa aktorska wersja klasycznego animowanego hitu Disneya z 2002 roku, „Lilo i Stich”, to pełna humoru i wzruszeń historia o samotnej dziewczynce i fascynującym przybyszu z odległej galaktyki, który pomaga jej odbudować rozbitą rodzinę. Film wyreżyserował Dean Fleischer Camp, nominowany do Oscara® twórca uznanego animowanego dzieła „Marcel the Shell with Shoes On”. W obsadzie znaleźli się Maia Kealoha, Sydney Elizabeth Agudong, Billy Magnussen, Tia Carrere, Hannah Waddingham, Chris Sanders, a także Courtney B. Vance i Zach Galifianakis. Producentami są Jonathan Eirich i Dan Lin, a funkcję producentów wykonawczych pełnią Tom Peitzman i Ryan Halprin. czytaj więcej

Parę osób, mały czas – film i spotkanie | Festiwal Sztuki Kobiet PERSONA

Dramat | 104 min
Zapraszamy na pokaz filmu „Parę osób, mały czas” oraz spotkanie z reżyserem Andrzejem Barańskim, Krystyną Jandą i Anną Sobolewską. Rozmowę poprowadzi Paulina Reiter.
Dostępność: pokaz filmu – audiodeskrypcja i napisy; spotkanie tłumaczone na PJM.

Parę osób, mały czas – film w reżyserii i według scenariusza Andrzeja Barańskiego, na podstawie książki Dziennik we dwoje Jadwigi Stańczakowej.
Andrzej Barański już w połowie lat 80. myślał o przeniesieniu na ekran „Zawału” Mirona Białoszewskiego, ale na przeszkodzie stawały mu kłopoty z pozyskaniem praw autorskich i zdobyciem funduszy na produkcję. Pod koniec lat 90. miał już gotowy scenariusz o jego serdecznej przyjaciółce i sekretarce, niewidomej Jadwidze Stańczakowej, ale znów musiało minąć kilka lat, nim wreszcie projekt doczekał się realizacji. Za kanwę scenariusza posłużyła książka Jadwigi Stańczakowej „Dziennik we dwoje” na podstawie której powstała kameralna i subtelna, niezwykle ciepła, ale przenikliwa opowieść o przyjaźni dwojga artystów pióra, uhonorowana m. in. na FPFF w Gdyni w 2005 r. nagrodą za wybitną kreację Krystyny Jandy i nagrodą dziennikarzy, oraz nagrodą na festiwalu w Karlovych Varach za główną rolę męską dla równie znakomitego Andrzeja Hudziaka.
Akcja filmu obejmuje lata 1975 – 1982 i ukazuje złożone relacje Mirona Białoszewskiego i Jadwigi Stańczakowej z punktu widzenia tej ostatniej. Trudno jednak powiedzieć, że jest to wyłącznie jej relacja: niewidoma kobieta oglądała bowiem i poznawała świat oczyma Mirona, czy to podczas przejażdżek z nim po mieście (co prawda, często w środku nocy, bo pisarza drażnili ludzie i światło słoneczne), czy to poprzez jego teksty opisujące rzeczywistość. Potrzebowali siebie nawzajem, mimo że nie umieli nazwać tego, co ich łączyło: przyjaźń, bliskość duchowa, platoniczne uczucie? On – nadwrażliwy egoista, kapryśny introwertyk, odsuwał od siebie wszystko, co stanowiło prozę codziennej egzystencji. Potrzebował kogoś, kto by się nim opiekował i pilnował bieżących spraw: od kupowania ubrań, sprzątania i prania, poprzez załatwianie spraw urzędowych, po przepisywanie jego tekstów, umawianie spotkań z wydawcami i czytelnikami. Ona pragnęła za wszelką cenę żyć jak ludzie widzący, być aktywna i samodzielna, czuć się potrzebna.
Po rozstaniu z wieloletnim przyjacielem, nazwanym w filmie Jackiem, Białoszewski stał się jeszcze bardziej zależny od niej i grona znajomych, sąsiadów, przyjaciół, którzy dbali o niego i jego sprawy pod dyskretne dyktando Jadwigi. On nie bardzo umiał okazywać wdzięczność, bywał wobec niej opryskliwy, ale też potrafił jak nikt inny pocieszyć ją w samotności i depresji, na którą cierpiała. Gdy Jadwiga też zapragnęła pisać, bezceremonialnie krytykował jej wiersze, powodowany doświadczeniem, ale i zawodową zazdrością. Nie chciał mieć przy sobie konkurentki, która początkowo podejmowała te same tematy, opisywała te same miejsca i osoby co on, lecz jednocześnie udzielał jej cennych wskazówek pisarskich. Gdy zdołał ją przekonać, że powinna się skupić na swych odczuciach i przeżyciach osoby niewidomej, przyniosło to korzyść im obojgu: jej wiersze zyskały na autentyzmie i oryginalności, on przestał się obawiać rywalizacji i porównań.
Nie ma w tym filmie wyraźnie zarysowanej akcji, linearnej fabuły, są za to drobne obrazki z PRL-owskiej codzienności, w której oboje żyli (kłopoty z zaopatrzeniem, problemy ze zdobyciem telefonu, biurokracja, nie najłatwiejsze warunki mieszkaniowe itp.), ale także z wtorkowych spotkań literackich w mieszkaniu pisarza, z jego wieczorów autorskich, spacerów z Jadwigą po mieście. Film opowiada również o tym, jak ta zgrzebna rzeczywistość przekształca się w sztukę, staje się tworzywem literackim, dając dzieła najwyższej próby.

Wydarzenie jest częścią Festiwalu Sztuki Kobiet PERSONA, którego misją jest honorowanie twórczości kobiet i ich roli w polskiej kulturze.
Program: https://www.mik.waw.pl/29-maja-1-czerwca-festiwal-sztuki-kobiet-persona/ czytaj więcej

Ukryty motyw

Thriller | 100 min
„Ukryty motyw”, nowy film twórcy pamiętnych „Winnych”, to wciągający, mroczny thriller, który trzyma w napięciu do ostatniej minuty. To gęsta od emocji opowieść o pragnieniu zemsty silniejszym niż sprawiedliwość, rewelacyjnie poprowadzona przez reżysera, Gustava Möllera. Główną bohaterkę – kobietę pod presją, w sercu męskiego świata – przejmująco gra Sidse Babett Knudsen, gwiazda duńskiego kina znana m.in. z „Club Zero” i seriali „Rząd” oraz „Westworld”.
Eva (Knudsen) pracuje jako strażniczka w zakładzie karnym. Jedyna kobieta wśród mężczyzn. Nikt nie zna jej prawdziwej historii. Nikt nie domyśla się, że pod mundurem i pozornym spokojem ukrywa plan zemsty, który w ciszy pielęgnuje od lat. Misterny, chłodny, precyzyjny. Plan, który stał się jej obsesją, sensem istnienia, jedynym światłem w miejscu, gdzie rządzą przemoc i milczenie. Kiedy na oddział o zaostrzonym rygorze trafia młody mężczyzna, który zamordował kolegę z celi, Eva podejmuje decyzję, która stawia na szali całe jej dotychczasowe życie.
Zrealizowany niemal w całości w surowych wnętrzach, w półmroku, w którym łatwo jest ukryć prawdziwe intencje, „Ukryty motyw” wciąga widza w fascynującą psychologiczną rozgrywkę. Stawia go przed moralnym dylematem i każe odpowiedzieć na pytanie: czy jesteśmy zakładnikami swojej przeszłości i więźniami swoich emocji? czytaj więcej

Wrócicie do siebie

Dramat | Komedia | 114 min
Nagrodzone w Cannes, niezwykle inteligentne kino o związkach i przewrotny hołd oddany klasycznym hollywoodzkim komediom romantycznym. Bohaterami świetnie napisanego filmu Jonása Trueby są Ale i Alex – para z czternastoletnim stażem, która chce zorganizować imprezę celebrującą koniec ich związku, gdyż według nich lepiej jest świętować rozstania zwiastujące nowe początki niż banalne śluby, które i tak prędzej czy później przyniosą koniec… Dzięki niezwykłej ekranowej chemii Itsaso Arany i Vito Sanza otrzymujemy czuły portret współczesnej pary, wciąż w sobie zakochanej, lecz samotnej, żyjącej niejako oddzielnie. Czy rzeczywiście rozstanie to najlepszy pomysł? czytaj więcej

Wszystkie odcienie światła

Dramat | Romans | 118 min
„Wszystkie odcienie światła” to zdobywca Grand Prix na festiwalu w Cannes i pierwszy od trzydziestu lat indyjski tytuł w canneńskim konkursie. Uznany najwybitniejszym filmem roku przez czołowe stowarzyszenia amerykańskich krytyków, fabularny debiut Payal Kapadii uwodzi zmysłową atmosferą, lirycznym tonem i poetyckim stylem narracji. To malowany granatem monsunowego nieba i błękitem folii chroniącej przed deszczem uliczne stoiska, fascynujący portret Mumbaju, blues dla samotnych w miejskim tłumie, a przede wszystkim opowieść o współczesnych Indiach widzianych oczami trzech kobiet. I rzecz o kobiecej solidarności w świecie, który chciałby je poróżnić.
Bohaterki Kapadii należą do różnych pokoleń. Najstarsza Parvaty straciła męża, a wraz z nim dach nad głową. Mąż Prabhy wyjechał za pracą, pozostawiając ją zdaną tylko na siebie, tęskniącą za bliskością. Tylko młodziutka Anu kogoś ma, ale musi ukrywać miłość, której nie akceptują jej rodzice. Trzy kobiety opiekują się sobą w pełnej kontrastów metropolii, w której egzystują obok siebie nędza i piękno, chciwość i troska, pragnienia i zakazy. „Wszystkie odcienie światła” wprowadzają w świat aranżowanych małżeństw, religijnych podziałów, patriarchalnych tradycji, klasowych różnic, drapieżnej gentryfikacji. Subtelnie i z wyczuciem eksplorują intymny kobiecy mikrokosmos.
Choć osadzone w konkretnej rzeczywistości, „Wszystkie odcienie światła” przywołują marzenia i tęsknoty aktualne nie tylko pod deszczowym niebem Mumbaju. Tym łączącymi dramat, romans i feministyczny głos filmem Payal Kapadia umacnia swoją pozycję jednej z najciekawszych autorek współczesnego kina. czytaj więcej

XV lat VHS HELL - pokaz specjalny kina klasy B

180 min
Gumowe potwory, sztuczna krew i nieuzasadniona golizna - VHS Hell to projekt, który od piętnastu lat krzewi to, co w filmach klasy B kochamy najbardziej. Od 2010 roku odbyło się blisko 250 seansów, a widzowie cyklu mieli okazję oglądać największe perły taniego kina gatunkowego epoki magnetowidów.

Z okazji piętnastych urodzin VHS Hell przybywa do warszawskiego kina Luna aby połączyć siły z Klubem Komediowym w ramach podwójnego pokazu w formule VHS Hell Live, czyli z lektorami, którzy na żywo będą czytali dialogi do wyświetlanych filmów. Jest tylko jeden haczyk - lektorzy nie otrzymają od nas ścieżek dialogowych i będą musieli improwizować. Całość programu uzupełnią dziesiątki reklam z epoki wyszperanych na starych kasetach wideo.

W programie:

„Tammy i T-Rex” – reż. Stewart Raffill, 1994, 90 min.

W 1993 roku Steven Spielberg odniósł kolejny już gigantyczny komercyjny sukces dzięki „Parkowi Jurajskiemu”. Zapoczątkował też długoletnią modę na dinozaury, na fali której tyranozaury i pterodaktyle pojawiły się w licznych produkcjach filmowych, a także trafiły na piżamy, kubki, pudełka z płatkami śniadaniowymi i inne gadżety. Chyba jednak nawet sam Spielberg nie przewidział, że jego dzieło przyczyni się do powstania tak kuriozalnego filmu, jak „Tammy i T-Rex”. Ta dziwaczna i bardzo najtisowa komedia opowiada o nastoletnim Michaelu, który zostaje zamordowany, a jego mózg zostaje przeszczepiony przez szalonego naukowca do animatronicznego dinozaura. Nowe wcielenie nie przeszkadza Michaelowi w kontynuacji jego romansu z ukochaną Tammy, razem z którą poszukuje bardziej odpowiedniego ciała na swój mózg.
„Tammy i T-Rex” początkowo obfitował w krwawe sceny gore, które decyzją producentów zostały wycięte, aby film mógł być reklamowany, jako komedia romantyczna dla nastolatków. W ramach pokazu VHS HELL zobaczycie jednak pierwotną wersję filmu, której nie tknęły cenzorskie nożyczki. Co więcej, film zostanie zaprezentowany z lektorką na żywo improwizującym dialogi – w tej roli wystąpi Kinga Kosik-Burzyńska na co dzień związana z warszawskim Klubem Komediowym.

„Zemsta embriona”, reż. Francis Teri, 1990, 89 min.

W wyniku aborcji przeprowadzonej w nielegalnej klinice mieszczącej się w burdelu tytułowy embrion ląduje w odmętach kanalizacji. Zgodnie z prawidłami filmów klasy B mutuje w wyniku kontaktu z radioaktywnymi odpadami. Kiedy nabiera odpowiednich rozmiarów, rozpoczyna krwawą vendettę.
„Zemsta embriona” nadrabia budżetowe braki niepohamowaną inwencją inscenizacyjną godną wczesnych dzieł Franka Henenlottera. W żadnym innym filmie nie zobaczycie sceny, w której płód rozbija głowę aborterki o muszlę klozetową!
Film zostanie zaprezentowany z lektorem na żywo improwizującym dialogi – w tej roli wystąpi członek kolektywu VHS HELL - Pan Diabeł.

Organizatorzy: Kino Luna, Velvet Spoon
Partnerzy: Klub Komediowy
Patroni medialni: PigOut, naEKRANIE.pl, Brody z kosmosu, Kusi na Kulturę, Horrorshow.pl

Autorem plakatu jest iskra / Smutne historie spisane na kacu i tanim papierze. czytaj więcej
Zobacz kolejny dzień
Sobota 31/05/2025
Zobacz kolejny dzień
Skip to content